Większość zabójstw to skutek konfliktów rodzinnych, odosobnionych napadów — to się zdarza w każdym społeczeństwie. To inne rozwiązanie w szczegółach, ale filozoficzne jądro jest przecież podobne: substancje psychoaktywne nie są niczym dobrym, ale represje przeciwko użytkownikom prowadzą donikąd.